Pomyśl o naprawiaczach w brudnych kombinezonach, narzędzia rzucone na podłogę, jak idą na całość. Walą się i klepią w zabałaganionych garażach albo niedokończonych kuchniach. W jednym klipie gość pochyla się nad zepsutym zlewem, klucz wciąż w ręku, a drugi go bierze ostro. Taki nieoczekiwany szczegół.